Facebook Posts
2 days ago
Jak D.Trump cła liczył.No może nie on bezpośrednio, ale jego 'fachowcy'. Początkowo myślałem, że to spóźniony prima-aprilis, żart lub coś podobnego. Tymczasem wygląda na to, że faktycznie kalkulacja zaprezentowana w załączonym artykule była w użyciu.
Jedyną zaletą tej metody liczenia ceł, jest prostota. W wyidealizowanym warunkach (czyli np. wymiana handlowa ograniczona do tej samej/podobnej grupy dóbr), wzór mógłby być ciekawą wskazówką. Niestety wymiana dóbr i usług jest zazwyczaj bardziej skomplikowanym zjawiskiem i wtedy wszelkie uproszczenia są zawodne i niepoważne. Na tego typu ekonomiczne harce i eksperymenty może sobie pozwolić jedynie państwo ekonomicznie i politycznie silne.
www.bankier.pl
Administracja Trumpa obrała zaskakująco prostą metodę na obliczenie ceł. Zamiast dostosować je do rzeczywistych barier handlowych, jak zapowiadano, oparła formułę na bilansie handlowym. Mówi...7 days ago
Uprzejme cła wg D.Trumpa.Nie uważam, żeby to było mądre ani uprzejme. Nie po to liberalizowaliśmy wymianę dóbr i usług, żeby teraz ten proces odwracać na świecie. Działanie D.Trumpa ma szansę na częściowy sukces w średnim terminie z perspektywy USA. Zależy to jednak od tego na ile inne kraje wystraszą się ostrej gry D.Trumpa i będą indywidualnie negocjować ustępstwa z USA.
Niemniej wątpię by D.Trump spał spokojnie. USA próbuje wykorzystywać w tej ostrej grze fakt bycia militarną, gospodarczą i polityczną potęgą. Liczy na psychologiczny efekt narzucania warunków przez silniejszego. A wcale nie byłbym taki pewny czy zadziała.
ps. Inna rzecz, czy warto poświęcać temu znaczną uwagę. Szybko się może okazać, że D.Trump - jak do wielu swoich deklaracji i pogróżek - również i do taryf nadmiernie przywiązany nie będzie.
... See MoreSee Less
Trump nie cacka się z resztą świata. "To będą uprzejme cła"
www.bankier.pl
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział wdrożenie powszechnych i wzajemnych ceł importowych na towary sprowadzane do USA1 week ago
GUS podał wartość deficytu finansów publicznych za 2024 r. DFP jest za duży.Deficytu finansów publicznych (dokładnie: deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych) za 2024 r. sięgnął 6,6% PKB. To jedna z najwyższych wartości w minionych 30 latach. To wartość za duża i nawet wydatki na obronność są tu kiepskim usprawiedliwieniem. ... See MoreSee Less
-
Ostatnie wpisy
- Wprowadzanie do konstytucji progu wydatków na obronność (4% PKB) jest wątpliwym pomysłem.
- Dług kosztuje i warto o tym pamiętać.
- Problemy Francji przez pryzmat finansów publicznych. Wnioski dla Polski.
- Świadczenie wychowawcze (słynne 500+) do zmiany. Wpływ na dzietność jest raczej skromny.
- Rezerwy dewizowe. Złoto prezesa.
- Euro. Własna waluta. Inflacja.
- Zarabianie na nieruchomościach mieszkaniowych. Stopa zwrotu niekoniecznie szokująca.
- PKB a Deficyt Finansów Publicznych. Kusząca i niebezpieczna zależność.
- Płaca minimalna. Polska na tle UE.
- “Korzenie zła”. Historia SKOK-ów wg braci Sekielskich.
Kategorie
Archiwa
Kontakt
email: marek_zelinski@gazeta.pl
Dzienne archiwum: 18 października 2007
Polska nie będzie Irlandią, uzupełnienie do części I
Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Gospodarka
Dodaj komentarz