Najnowsze dane o pieniądzu rezerwowym potwierdzają wcześniejsze oczekiwania dotyczące zasilenia banków w płynność pochodzącą ze zmniejszenia rezerwy obowiązkowej. Przypomnę, że pod koniec maja RPP obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej z 3,5% do 3,0%, a miesiąc później – stopę referencyjną z 3,75% na 3,5%. Na bazie wartości depozytów, w maju szacowałem uwolnione przez RPP (w lipcu) środki na niemal 3 mld zł. Z punktu widzenia teoretycznych potrzeb rynku (teoretycznych!) nie jest to może kwota nadmiernie duża, ale po zachowaniu banków w ciągu minionego półrocza, i tak było wiadomo że na pewno nie będzie obecnie wykorzystana.
NBP od dziesięciu miesięcy zasila banki w pieniądz (operacje z pozycji repo). Jednak od grudnia wartość ta powoli spada. Świadomie nie biorę pod uwagę wartości operacji repo z końca kwietnia. Najprawdopodobniej konkurencja bonów skarbowych spowodowała suszę na rynku międzybankowym, co przełożyło się na skokowy wzrost wartości operacji repo do niemal 14,9 mld zł. W zależności od przyjętej metody liczenia, wartość operacji repo spada o ponad 0,5 mld zł miesięcznie od końca ubiegłego roku. Tymczasem banki, które mają krótkoterminową nadpłynność zwiększają wartość przetrzymywanych w bonach NBP pieniędzy o ok. 3,5 mld zł miesięcznie. Na koniec grudnia w bonach pieniężnych było 10,2 mld zł, a na koniec lipca – dokładnie 35 mld zł.
Mimo tego wpływ krótkoterminowej nadpłynności na stawki WIBOR jest mizerny. Od rozpoczęcia cyklu redukcji stopy referencyjnej w Polsce (koniec listopada), wartość stóp WIBOR dla depozytów od 3M do 12M spadła o wartość niewiele mniejszą od wartości spadku stopy referencyjnej, czyli ok. 240 pkt. bazowych.
Spadek tempa wzrostu gospodarczego spowodował mniejszy przyrost głównej pozycji pieniądza rezerwowego, czyli pieniądza gotówkowego w obiegu łącznie z kasami banków. Oprócz tego trzeba pamiętać, że wartość pieniądza gotówkowego wraca do normalnych rozmiarów z III kw 2008 r. po skoku z ok. 7,5% wartości PKB do 8,3%. Obecnie wartość pieniądza gotówkowego w relacji do PKB, wynosi ok. 7,8%.
Wzrosła wartość pieniędzy jakie banki przetrzymują na rachunkach w NBP. Pomimo spadku poziomu rezerw, na bankowych rachunkach było łącznie niemal 7 mld zł ponad potrzeby. W efekcie pomimo spadku stopy rezerwy obowiązkowej do 3%, jej teoretyczna wartość – w zależności od skali precyzji wyliczeń – wynosi od 4,1% do 4,3%.
Podsumowując: biorąc pod uwagę stawki na rynku międzybankowym oraz przytoczone wyżej dane, można powiedzieć że w sektorze bankowym wciąż utrzymuje się brak zaufania. RPP zrobiła co do pory co do niej należało, czyli obniżyła stopy i zasiliła sektor bankowy w płynność. Teraz pozostaje czekać na efekty.