Poprawa w inwestycjach.

Po czym poznać, że nakłady inwestycyjne rosną? M.in. po tym, że politycy PiS chętniej o tym mówią w mediach. A wszystko to za sprawą  wzrostu nakładów inwestycyjnych (Biuletyn GUS, duże przedsiębiorstwa) w pierwszej połowie tego roku.

To, że nakłady inwestycyjne w końcu zaczęły rosnąć, dla makroekonomistów nie jest zaskoczeniem. Od II poł. 2016 r., aż po 2018 r.,  nakłady inwestycyjne były na relatywnie niskim poziomie i wiadomo było, że przedsiębiorstwa w końcu muszą zacząć chętniej inwestować. W rachunku PKB, minione cztery lata zapiszą się najniższym wskaźnikiem wydatków brutto na środki trwałe w relacji do PKB. Problem będzie zapewne wymagał szerszego zbadania przez ekonomistów. Nie chcę całej winy zrzucać na politykę obecnego rządu, bo to byłoby zbyt łatwe. Niewątpliwe jednak obecny rząd, swoimi decyzjami miał w tym pewien udział.

Przejdźmy jednak do liczb.

Chyba nie ma sensu rozbijać nakładów inwestycyjnych dokonanych przez duże przedsiębiorstwa w rozbiciu na I i II kw 2019 r. Zaobserwowane trendy wskazują na dość duże podobieństwo między kwartałami. Jest pewne ‘ale’, ale o tym na koniec.

W I pół. 2019 r. inwestycje wzrosły niemal o 20% r/r. Mamy więc ewidentnie do czynienia z wyjściem z inwestycyjnej degrengolady wcześniejszych trzech lat. Poprawę, chociaż nie tak spektakularną, widać również w sektorach zdominowanych przez skarb państwa itp.

W relacji do PKB, inwestycje dużych przedsiębiorstw (suma roczna), sięgnęły 7% w II kw 2019 r. Średnia z ostatnich 10 lat to ok. 6,5%. Z dużym opóźnieniem uruchamia się w końcu brakujący element wzrostu gospodarczego. Niestety dzieje się to w okresie, gdy wzrost gospodarczy spowalnia. Szefowie firm są tego świadomi i w kolejnych kwartałach dynamika wydatków inwestycyjnych raczej nie będzie osiągać pułapu 20%. Zdają się to wskazywać wyniki pierwszych dwóch kwartałów. W I kw inwestycje wzrosły o 23% r/r, a w II kw już tylko o 17,2%. Wcześniej celowo nie wskazywałem na te różnice, ponieważ m.in. roczna dynamika inwestycji cechuje się pewnymi odchyleniami od trendów, średnich itd. W związku z tym z wyciąganiem wniosków z analizy dwóch następujących po sobie kwartałów należy być ostrożnym i zachować pewien dystans.

Najważniejsze, że w inwestycjach widać poprawę, co powinno przyczynić się do łagodniejszego przejścia w okres wolniejszego tempa PKB.

O marekzelinski

Marek Żeliński. Ekonomista z wykształcenia. Zawodowo związany jestem z sektorem bankowym.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Gospodarka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.