Facebook Posts
J.Kaczyński blefuje o złocie z rezerw dewizowych.Specom od mediów z PiS wyszło, że warto straszyć ludzi przyjęciem euro, więc jadą po całości. No a złoto? Wiadomo, uruchamia wyobraźnie, że hej. A co chodzi?
Prezes Kaczyński był łaskaw powiedzieć w mijający weekend: "Chcą doprowadzić do tego, żeby nasze złoto, 360 ton naszego złota wylądowało we Frankfurcie".
Jak rozumiem, prezes nawiązuje do przekazania ECB części aktywów rezerwowych. To jest akurat oczywistością, bo dlaczegóż by nie? Co ciekawe, jest to dość niewielka część rezerw i - nie wdając się w szczegóły - przekazanie 360 ton złota jest nieprawdą i to dużego kalibru.
Kaczyński o euro. "Na to nie może być zgody". Jaka jest realna perspektywa
businessinsider.com.pl
— Chcą nam narzucić euro. Chcą doprowadzić do tego, żeby nasze złoto, 360 ton naszego złota wylądowało we Frankfurcie. Na to nie może być naszej zgody — grzmiał w sobotę na konwencji ...
Na funduszach można było nieźle zarobić.Szukamy gdzie tu ulokować na wysoką stopę zwrotu, tymczasem tuż pod bokiem mamy dostępne fundusze inwestycyjne. Fundusze są dostępne w Polsce od ok. 30 lat. Mamy do nich bogata analitykę. Dosłownie na kliknięcie na wielu stronach internetowych.
Wpadłem na stronę (Puls Biznesu) //notowania.pb.pl i sprawdziłem roczną stopę dla grup funduszy. Zwykłe i bezpiecznie zarządzane fundusze mieszane dały roczną stopę niemal 13%. Moim zdaniem sporo. O zwrocie na polskich akcjach już nawet nie wspominam. Co ciekawe, stopa zwrotu z nieruchomości na ogół bywa niższa do stopy z funduszy mieszanych.
Poniżej wartości (roczne stopy) dla słupków (fundusze) z załączonego wykresu:
surowcowe: 4,4%
akcje polskie uniwersalne: 31,7%
akcje polskie małych i średnich spółek: 29,2%
mieszane: 12,7%
dłużne: 7,0%
akcje zagraniczne: 14,0%
Tymczasem wielu rodaków zazdrości tym co mają nieruchomości, szuka szczęścia w kryptowalutach lub ulega naciągaczom, by stać się bohaterami policyjnych kronik.
Zachęcajmy do przyjęcia euro. Ale nie w ten sposób.Michał Kobosko (wiceprzewodniczący partii Polska 2050) w trakcie debaty nad założeniami polityki zagranicznej, miał powiedzieć (za Money.pl): "..Polska powinna znaleźć się na ścieżce prowadzącej do wspólnej waluty euro. Polacy opowiedzieli się za tym głosując +tak+, Polacy opowiedzieli się za tym głosując za akcesją unijną w referendum w 2003 roku".
Obawiam się, że mało kto z głosujących za wejściem do UE ponad 20 lat temu był świadom, że głosuje jednocześnie za docelowym przyjęciem euro. A nawet jeżeli, to zdążył zapomnieć. Nie była to żadna tajemnica. Po prostu w kampanii przedreferendalnej na tym się nie skupiano, bo wiadomym było, że przyjęcie euro to niezwykle odległa perspektywa wymagająca odrębnego procesu (politycznego) akceptacji.
Trzeba w przestrzeni medialnej przypominać i podtrzymywać temat euro. Przyjęcie euro da się ekonomicznie uzasadnić. I warto rzucić wyzwanie (merytoryczne) wątpiącym i przeciwnikom. Niestety na razie narrację narzucają tu politycy PiS, którzy w kółko powtarzają zestaw łatwych do obalenia manipulacji.
Kobosko: Polska powinna znaleźć się na ścieżce prowadzącej do przyjęcia euro
www.bankier.pl
Polska powinna znaleźć się na ścieżce prowadzącej do przyjęcia euro, Polacy opowiedzieli się za tym głosując za akcesją unijną w referendum w 2003 roku - powiedział w czwartek w Sejmie wi...
Archiwum miesiąca: maj 2014
Deflacja w Polsce?
Czytaj dalej
Stopy, kurs i giełda z makroekonomicznego punktu widzenia.
Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Finanse osobiste
Dodaj komentarz
WGI, Finroyal, Amber Gold… Dziwne przygody pana profesora.
Zaszufladkowano do kategorii Finanse osobiste
Dodaj komentarz