Rynek TFI, wybrane wydarzenia z maja

Bank Millenium wraz z TFI zaoferowały możliwość lokowania
pieniędzy w połączenie wysokooprocentowanej lokaty z funduszem inwestycyjnym,
który umożliwia ponadprzeciętne zyski. Mowa o produktach Duet i Super Duet.
Wpłata jest dokonywana jednorazowo na 12 miesięcy. Można wcześniej zrezygnować
z inwestycji, ale jest to traktowane jako zerwanie umowy i skutkuje pobraniem
opłaty wyrównawczej, czyli prowizji z której inwestor jest zwolniony przy
dokonywaniu inwestycji. Z opisu na stronie banku wynika, że lokata może być
dokonana na 3, 6 lub 12 miesięcy. Najbardziej interesowała mnie kwestia
ulokowania na 3 miesiące na 10%. Na jednej z podstron znalazłem informację o
„nawet” 10%. Wg informacji na stronie TFI Millenium więcej szczegółów poznamy
po przeczytaniu Regulaminu dla tychże produktów. Muszę powiedzieć, że dotarcie
do szczegółów lokaty nie jest łatwe. Generalna idea to wpłata części (do 50%)
środków na lokatę, a pozostałą część w fundusze inwestycyjne. Duet
oferował  trzy podstawowe fundusze do
wyboru (akcji, zrównoważony lub stabilnego wzrostu), a Super Duet wzbogacono o
zagraniczne odpowiedniki tych funduszy w EUR i USD. Po pewnym czasie poszukiwań
dałem sobie spokój ze zrozumieniem warunków lokaty, bo uważam że jeżeli ktoś
chce mi coś sprzedać to powinien mi łatwo udostępnić informacje. W tym
przypadku mam poczucie dyskomfortu. Szalenie mnie intryguje to „nawet” 10% po 3
miesiącach lokaty, biorąc pod uwagę cenę pieniądza na rynku. Nie chcę
zniechęcać do tych produktów, ale jak przy większości strukturyzowanych
produktów reklama z rzeczywistością ma słaby związek.

W I poł. maja rozpoczął sprzedaż certyfikatów powiązanych
z rynkiem nieruchomości KBC TFI (KBC Indeks Nieruchomości II FIZ). Dosłownie
jest to lokata w jeden z zagranicznych funduszy nieruchomości  z rodziny Kredyt Banku. Fundusz zamierza
działać do końca 2013 r., pod warunkiem że zbierze z rynku 30 mln pln. Opłata
za wydanie certyfikatu to nie więcej niż 3%. Jako zaleta może być poczytana
gwarancja wartości certyfikatu udzielona przez KBC Bank. Gwarancja wypłaty
wartości nominalnej jest skierowana oczywiście tylko dla tych którzy będą
posiadaczami certyfikatów na koniec 2013 r. Zgodnie z prospektem funduszu
istnieje ryzyko rozwiązania funduszu przed zakończeniem pierwotnie
deklarowanego czasu trwania, a wtedy gwarancja wypłaty wartości nominalnej nie
obowiązuje. Ryzyko niekorzystnych zmian walutowych zostanie zniwelowane
transakcjami zabezpieczającymi. Generalnie wyniki funduszu będą oparte na
indeksie europejskich spółek rynku nieruchomości (EPRA). Konstrukcja i
możliwości inwestycyjne krajowego funduszu i funduszu którego certyfikaty będą
nabywane, powodują że zmiana wartości certyfikatów może w praktyce w mniejszym
stopniu wynikać z konsekwencji zmian cen akcji na europejskich rynkach
nieruchomości a bardziej od zmian innych dozwolonych dla funduszy działających
na rynku europejskich lokat. Wspominam o tym funduszu, bo jest to kolejny
fundusz nieruchomości dostępny na naszym rynku. Niemniej nie jest on
bezpośrednio powiązany z inwestowaniem 
w nieruchomości, ale za to pozwala uczestniczyć w zmianach cen podmiotów
działających na rynku nieruchomości w Europie. W gruncie rzeczy fundusz więc ma
cechy funduszu sektorowego.

Kolejny fundusz związany z rynkiem nieruchomości
zaoferował też Skarbiec TFI. Fundusz będzie inwestował w  akcje i inne instrumenty spółek z sektora
budownictwa i nieruchomości oraz certyfikaty i jednostki uczestnictwa funduszy
nieruchomości działających na rynku krajowym i europejskim. Wartość instrumentów
związanych z rynkiem nieruchomości w portfelu będzie się wahać w przedziale
50%-90%. Pierwsza wpłata to co najmniej 1 tys. pln, a każda kolejna minimum 100
pln. Jest to więc fundusz o dość prostej formule, czyli pełniący głownie rolę
pośrednika w zbieraniu pieniędzy od klientów i lokowaniu ich w podmioty
zaliczane do rynku nieruchomości. Jego profil ryzyka został słusznie określony
jako porównywalny do funduszy akcyjnych i zrównoważonych.

Proponuje zwrócić uwagę na klasyfikację funduszy
nieruchomości stosowaną przez firmę Analizy Online. Fundusze nieruchomości są
opatrzone kilkoma symbolami i „filtrując” arkusz wyników przy okazji analizy
warto szukać tych funduszy wg nazwy a nie oznaczenia. Już sam fakt
klasyfikowania funduszy nieruchomości do różnych grup jest świadectwem że sama
nazwa funduszu (nieruchomości) to jeszcze nie wszystko. Należy dokładnie
przeczytać prospekt, bo z niego wynika jaki faktycznie jest związek funduszu z
rynkiem nieruchomości.

Subfundusz sektorowy środkowoeuropejskich firm finansowych
zaoferował ING TFI. W funduszu przeważają akcje, co oczywiście czyni go
funduszem dość ryzykownym. Fundusz nie odzwierciedla w strukturze swojego
portfela jakiegokolwiek funduszu i proponowany jest dla inwestorów z 3-letnią
perspektywą inwestycyjną. Subfundusz wchodzi w skład funduszu parasolowego ING
TFI.

Ciekawą ofertę zaproponowało towarzystwo Inwetors. Tym
razem jest to fundusz inwestujący w akcje spółek na rynku bułgarskim i
rumuńskim. Kraje rozwijające się w rynkowym otoczeniu często osiągają
długotrwałe wyższe tempo wzrostu. W prospekcie funduszu wspomina się, że jest
to fundusz dla osób z kilkuletnią perspektywą inwestycyjną. Zdefiniowany zakres
możliwych inwestycji wskazuje, że fundusz nie musi się ograniczać do rynku
wspomnianych dwóch państw, albo nie tylko do akcji. Instrumenty podmiotów
związanych z rynkiem rumuńskim i bułgarskim mają stanowić co najmniej 70% WAN,
co jak rozumiem dotyczy również papierów rządowych. Sądzę że pomysł funduszu to
umiejętne połączenie trendów rynkowych (TFI tworzą fundusze działające na rynku
Europy Środkowej) i marketingu – no bo któż jeszcze działa tylko na rynku tych
dwóch państw?

Fundusz parasolowy utworzyło SEB TFI. Zrobiono to poprzez
prosty zabieg, czyli przekształcenie dotychczasowych funduszy w rodzinę
funduszy parasolowych.

Skarbiec TFI wprowadził do swej szerokiej oferty
zarządzanie portfelem pod marką Skarbiec EXCELLENCE. Oferta skierowana jest
osób fizycznych i przedsiębiorstw które przekażą w zarządzanie przynajmniej 0,5
mln pln. Biorąc pod uwagę, że próg nie jest wygórowany, to nie dziwi iż klienci
będą mieli do wyboru przede wszystkim 5 podstawowych strategii.

Firma doradcza Expander Idąc z duchem czasu i postępem,
również zaoferowała klientom możliwość inwestowania na rynku nieruchomości.
Dosłownie jest to lokowanie środków na 5 lat w fundusze inwestycyjne obejmujące
zasięgiem rynek europejski i azjatycki. Produkt zwolniony jest z podatku od
zysków kapitałowych. Minimalna wpłata to 5 tys. pln. Utrata kapitału może
sięgnąć maksymalnie 10%.

Swoją ofertę powiększa SKOK TFI. Rodzina powiększyła się
o  fundusz obligacji. Przy dobrym
zarządzaniu fundusz może osiągać zyski przekraczające możliwości papierów
dłużnych. W dłużne papiery wartościowe fundusz może inwestować do 85% portfela.
Pozostała część może być wzbogacona o inne bezpieczne instrumenty, ale również
w lokaty w innych funduszach inwestycyjnych i instrumenty pochodne. Drugim
funduszem jest fundusz funduszy. Fundusz może lokować w jednostki innych
krajowych funduszy (od 50% do 100%) i pozostałą część w instrumenty bezpieczne jak
np. lokaty. Jest to inny ciekawy sposób na poszerzenie oferty swojego TFI.
Ponieważ formuła funduszu nie pozwala na dokładne określenie jego profilu
inwestycyjnego, to nie dziwi fakt określenia go przez Analizy Online kodem XXX.

 W artykule wykorzystano informacje publikowane przez Analizy Online, pochodzące ze stron TFI oraz stron internetowych o charakterze finansowym

O marekzelinski

Marek Żeliński. Ekonomista z wykształcenia. Zawodowo związany jestem z sektorem bankowym.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Finanse osobiste. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.